lis 21 2002

Ciezki dzien...


Komentarze: 2

Ja pierdziele jutro moze byc ciezko, nawet ciezej niz mi sie wydaje... wstaje 5.40 do budy jestem w niej o 7.. pozniej wybijem po 10 na chate przychodza monterzy (oby!) a na 14-15 (no ew pozniej ale jednak) do pracy do 22.. jesli wroce po pracy na chate bede 23... i jak wroce bedzie czekal na mnie cieplutki komp z necikiem a rano do pracy na 8 :(

23 : :
23 listopada 2002, 13:59
No coz wspolczuje ci sebciu ale coz na neciku wcale nie musisz posiedziec :D hehe, takie jest zycie nikt nie mowi ze jest latwo...
22 listopada 2002, 01:05
to ja 6.30 pobudka[; 3 testy w szkole[; na 16 do lekarza[; potem luzik to sie dzies wyskoczy[; a nastepnego dnia na 10.30 na niemeicki i o 13.15 na pociag[;

Dodaj komentarz