Wlasnie, po wielu ciezkich rozmowach z komnetem w koncu ruszyli dupe i sie ze mna umowili na instalke! To bedzie o 12-12.30 podlacza mi kabel i wtedy jak racik bedzie mial chec (hyhy) juz wieczorkiem bedzie necik. Ja bede dopiero wieczorem (bo praca) ale wtedy juz wreszcie sie nasiedze :D
Ja pierdziele jutro moze byc ciezko, nawet ciezej niz mi sie wydaje... wstaje 5.40 do budy jestem w niej o 7.. pozniej wybijem po 10 na chate przychodza monterzy (oby!) a na 14-15 (no ew pozniej ale jednak) do pracy do 22.. jesli wroce po pracy na chate bede 23... i jak wroce bedzie czekal na mnie cieplutki komp z necikiem a rano do pracy na 8 :(
Dzis w koncu bylem na filmie... wiem ze premiera byla dawno ale dzis byl ostatni dzien grania w Heliosie i moja madra klasa nie chciala isc do szkoly... mhm wiec poszlem
A teraz o filmie.. powiem wam ze zajebisty jest to i byl film, przedwczoraj przeczytalem Medaliony Nałkowskiej wiec mialem spore pojecie o sytuacji zydow w gettcie i innych szmerach bajerach. Polanski znakomicie oddal sytuacje wojny i Wladka Szpilmana wiec kazdego kto nie byl w kinie serdecznie zapraszam przed wideo (ew dvd itp) do ogladniecia tego filmu :)
Wlasnie wspolnymi silami polaczonymi z nektarem pomaranczowym wypilismy finlandie :) kto? oczywiscie ja i rat bo kto inny? kurde nei wiem kiedy znow otworzymi kolejna finlandie i powiemy pijemy, trzeba bedzie teraz napic sie czegos gorszego :) czasem sa fajne chwile i wlasnie dlatego sa fajne bo sa czasem..
Wlasnie rat gadal z kolesiem w sprawie mojego internetu i sie okazalo ze bede miec go moze nawet juz w piatek. Supcio by bylo no i kilka rzeczy by sie uzupelnilo i odnowilo by sie kontakty :)